NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
poszukuje ginka
Autor Wiadomość
Mariposa
Poczatkujacy

Dołączył: 18 Paź 2007
Posty: 48
Wysłany: Sob Gru 15, 2007 10:41 am   

wiesz, masz racje. Ale z ta cesarka to tez nie jest wcale lekko, ja mialam i powiem Ci, ze nastepne dziecko chce rodzic "normalnie", o ile to bedzie mozliwe. Rana na brzuchu uniemozliwiala mi jakiekolwiek normalne funkcjonowanie chyba przez miesiac, bolalo jak ... ;)
WIesz, jest to jednak powazna operacja, rozciecie wszystkich powlok brzusznych.. Jednak to porod drogami natury jest fizjologia, a nie cesarka.
 
 
baba jaga 
Gaduła nad gadułami :-)


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Gru 2007
Posty: 466
Skąd: Z klanu Nosferatu
Wysłany: Sob Gru 15, 2007 11:07 am   

Cesarka:
1.Rekonwalescencja trwa dużo dłużej niż powrót do pełni sił w przypadku porodu naturalnego
2.Często zdarza się, że cięcie poprzeczne sprawia, iż na brzuchu pozostaje "nawis" nad blizna
3.Rana jest bolesna, a szwy ciągną jeszcze przez wiele miesięcy
4.Ryzyko powikłań przy cesarskim cięciu jest dwu-czterokrotnie wyższe niż przy porodzie siłami natury:Może dojść do nieprzewidzianych krwotoków, uszkodzenia pęcherza, moczowodów czy jelit. Zrosty tworzące się w jamie macicy mogą też utrudniać ponowne zajście w ciążę i dwukrotnie zwiększają ryzyko, że kolejna ciąża będzie ciążą pozamaciczną. Ryzyko to wzrasta, gdy po cięciu wystąpiły powikłania (np. stany zapalne), których konsekwencją może być niedrożność jajowodów.
5.Oczywiście kolejny poród może odbyć się siłami natury, ale trzeba odczekać co najmniej dwa lata, żeby przecięte tkanki dokładnie się zrosły
6.Okazuje się również, że cesarskie cięcie nie jest korzystne dla dziecka. Wiele przyszłych mam uważa, że dla ich malucha przejście przez kanał rodny jest związane z wielkim i niepotrzebnym wysiłkiem i stresem, że urodzi się "wygniecione". Tymczasem to właśnie wtedy w organizmie dziecka dochodzi do wyrzutu hormonów stymulujących prawidłowy rozwój płuc. Dziecko dostaje zastrzyk adrenaliny, dzięki czemu budzi się z wielką chęcią do życia, ma silniejszy odruch ssania. Jeśli cięcia dokona się zbyt wcześnie, rośnie ryzyko wystąpienia 'jatrogennego wcześniactwa' - zaburzeń oddychania, które są jedną z głównych przyczyn zgonu noworodków.
Każda ciąża jest inna, a psychika i odporność kobiet na ból to sprawa bardzo indywidualna. Najważniejsze jest jednak to, że cesarskie cięcie powinno się wykonywać wyłącznie ze wskazań medycznych.

I nie dziwie sie ze cesarka jest wykonywana wylacznie ze wskazan medycznych... :)
Cytat:
bo mozesz miec na zyczenie cesarke albo znieczulenie a tu tylko aborcje...

Jesli chodzi o znieczulenie jest rowniez duzo przeciwwskazan, nie bede wymieniac, znajdziesz je na wszedzie klikajac w google.
W szpitalach mimo wszystko zawsze dostajesz znieczulenie...w przydatnej ilosci .
Jedno tylko dodam , podczas noszenia ciazy nie bierzesz medykamentow z tego wzgledu by nie uszkodzic plodu(nawet ograniczasz sie do glupiego paracetamolu) wiec dlaczego raptem podczas porodu duze dawki morfiny.....zeby sobie ulzyc...?każda forma znieczulenia farmakologicznego niesie za sobą jakieś skutki zarówno dla Ciebie jak i co gorsza dla dziecka.

Cytat:
a tu tylko aborcje...

Nie bardzo rozumiem ....co masz na ysli :)

Radze dobrze sie zastanowic,lyknac troche wiedzy medycznej,nie sluchac znajomych i kolezanek(to przewaznie wplywa negatywnie).
Jest 5 kobiet i jednoczesnie 5 innych porodow.

Udanego porodu,pozdrawiam.
 
 
magdalenka
Poczatkujacy

Dołączył: 07 Gru 2007
Posty: 9
Skąd: hemrik
Wysłany: Sob Gru 15, 2007 7:02 pm   

mam znajoma lekarke w Polsce ktora niedawno rodzila w Polsce przez cesarskie ciecie na zyczenie. po tygodniu juz funkcjonowala normalnie i rozmawialam z nia na temat cesarki i moich obaw powiedziala ze wiekszosc z tego to bzdury i ze wszystko poszlo ok. i ona zdecydowanie poleca
_________________
magdalenka
 
 
magdalenka
Poczatkujacy

Dołączył: 07 Gru 2007
Posty: 9
Skąd: hemrik
Wysłany: Sob Gru 15, 2007 7:08 pm   

co do aborcji to mialam na mysli ze robiona jest w holandii na zyczenie a znieczulenie czy cesarka nie. jest to dla mnie szokujace i nienormalne.
:shock:
wiem ze znieczulenie jest powiedzmy sobie nie najlepszym wyjsciem dla dziecka dlatego myslalam o cesarce ale teraz juz sama nie wiem :?
pozdrawiam :039:
_________________
magdalenka
 
 
malgosia
Super gaduła

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 296
Wysłany: Sob Gru 15, 2007 8:32 pm   

witaj, z ta cesarka na zyczenie, to w Niemczech nie jest to tak do konca, wiem, bo sama sie orientowalam. jedyna roznica to taka, ze na pewno lekarz szybciej zdecyduje o takiej koniecznosci niz w Holandii. Natomiast na zyczenie to tylko w Polsce i to w prywatnej klinice (znalazlam jedna w Krakowie a druga w Warszawie, gdzie nie jest to problemem, sluze namiarami i pozdrawiam, Malgosia
 
 
baba jaga 
Gaduła nad gadułami :-)


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Gru 2007
Posty: 466
Skąd: Z klanu Nosferatu
Wysłany: Sob Gru 15, 2007 11:27 pm   

Cytat:
mam znajoma lekarke w Polsce ktora niedawno rodzila w Polsce przez cesarskie ciecie na zyczenie. po tygodniu juz funkcjonowala normalnie i rozmawialam z nia na temat cesarki i moich obaw powiedziala ze wiekszosc z tego to bzdury i ze wszystko poszlo ok. i ona zdecydowanie poleca


To nie wiem jaka lekarka ona jest...nie moge uwierzyc w to ze tak powiedziala ,no ale skoro jest lekarka i wie lepiej :roll: nie bede wiecej dyskutowac na ten temat....
Cytat:
co do aborcji to mialam na mysli ze robiona jest w holandii na zyczenie a znieczulenie czy cesarka nie


I tak rowniez jest w Polsce,cesarka rowniez jest na zyczenie.W zadnym publicznym szpitalu nikt tego na zyczenie nie zrobi, chyba ze podasz lekarzowi koperte... :) Cesarka wykonywana jest tylko w klinkach prywatnych... twoje zyczenie kosztuje od 4 do 8 tys. zł, które w klinice prywatnej wpłacasz do kasy, a w szpitalu publicznym wręczasz w kopercie...

Trudny wybor przed toba, wiem ze na pewno dobrze wszystko przemyslisz i podejmiesz dobra decyzje.Nie tylko dla samej siebie ale i dla maluszka. A o bolu szybko zapomnisz trzymajac swoje szczescie w ramionach... :P
Pozdrawiam
 
 
denton 
Nieśmiały użytkownik

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 65
Skąd: NB
Wysłany: Nie Gru 16, 2007 1:20 pm   

baba jaga napisala

"Jesli chodzi o znieczulenie jest rowniez duzo przeciwwskazan, nie bede wymieniac, znajdziesz je na wszedzie klikajac w google.
W szpitalach mimo wszystko zawsze dostajesz znieczulenie...w przydatnej ilosci .
każda forma znieczulenia farmakologicznego niesie za sobą jakieś skutki zarówno dla Ciebie jak i co gorsza dla dziecka."

Z calym szacunkiem do tego co piszesz,ale to jakies bzdury i przesady swiatlo cmiace.Jako anestezjolog moge w pelni odpowiedzialnie stwierdzic ze prawidlowo przeprowadzone znieczulenie do porodu np zewnatrzoponowe nie tylko nie przynosi ZADNYCH szkod dziecku ale moze byc dla niego i dla matki korzystne.Wiem ze w Pismie stoi " ... w bólach rodzić będziesz" ale sredniowiecze juz mamy za soba :)
 
 
malgosia
Super gaduła

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 296
Wysłany: Nie Gru 16, 2007 4:00 pm   

... zgadzam sie z przedmowczynia, i z szacunku dla autorytetu lekarza :D i z doswiadczenia. dzieki znieczuleniu udalo mi sie w naturalny sposob urodzic drugie dziecko, pierwsze bylo urodzone cesarskim (druga prawda- bardzo szybko czulam sie swietnie, ale po tym naturalnym porodzie juz dnia nastepnego robilam obiad i przyjmowalam z radoscia tlumy gosci). akurat znieczulenie to dla mnie postep cywilizacyjny... a jesli chodzi o cytat a propos sredniowiecza, moj znajomy SP. franciszkain, zakonnik Holander, ktory byl moim sasiadem,czlowiekiem myslacym i wielkiego rozumu, powiedzial mi kiedys, ze Bog dal nie tylko wolna wole , ale i rozum, po to, aby czlowiek z niego i wiedzy, ktora nabywa korzysta. Wiec wiara w jedynie sily natury i wole boska (np. w niektorych czescia Holandii nie poddawanie dzieci szczepieniom) jest jakas totalna bzdura... pozdrawiam, malgosia
 
 
baba jaga 
Gaduła nad gadułami :-)


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Gru 2007
Posty: 466
Skąd: Z klanu Nosferatu
Wysłany: Nie Gru 16, 2007 9:11 pm   

Z szacunkiem do wypowiedzi Dentona , kolegi prawie po fachu... :)
Zgodze sie z toba pod warunkiem ze
Cytat:
prawidlowo przeprowadzone znieczulenie do porodu np zewnatrzoponowe nie tylko nie przynosi ZADNYCH szkod dziecku ale moze byc dla niego i dla matki....

Jesli bedzie ono wykonane prawidlowo.Dzieki nowoczesnej technologi i mozliwosci kontroli monitorowej bledy w praktyce zdarzaja sie rzadko takie jak nieumyslne naklucie opony czego powodem moze byc silny bol glowy pacjentki...ale poza tym znieczulenie to wydłuza czas trwania porodu , zmniejsza kurczliwosc macicy i moze miec niekorzystny wplyw na porod gdzie silny bol miednicy i krocza oraz wyczerpanie porodem uniemożliwiaja parcie.
Przy zastosowaniu znieczulenia domiesniowego moga zdarzyc sie problemy z oddychaniem u noworodka,odruchow nerwowych itp. a u matki depresja oddechowa, sennosc...zdaje sobie rowniez sprawe z tego ze sa to przypadki znikome...

Jestem mloda matka i wszystko to co przed porodem wyczytalam w studenckich ksiegach , siedzi mi jeszcze w glowie. Nie jestem rowniez zwolenniczka pobierania jakich kolwiek lekow,czekam zawsze az ten najwiekszy bol nadejdzie...
Obecnie powszechnie stosowana metoda znieczulania w Holandii (wybor pacjentki) jest TENS , jest bezpieczna i uznawana wsrod kobiet ktore nie chca stosowac jakichkolwiek lekow czyt. pacjentek takich jak baba jaga :)
Cytat:
Wiem ze w Pismie stoi " ... w bólach rodzić będziesz" ale sredniowiecze juz mamy za soba

A odnosnie tego :wierzaca nie jestem, wiec slowa Pisma odpadaja, dwa ze sredniowiecza chyba tez nie jestem,moze lekko staroswiecka :D
Wybor nalezy do kazdego.
Konczac zacytuje
Cytat:
„Wiedząc, czego można się spodziewać po znieczuleniu porodu oraz mając na względzie dobro matki i dziecka, lekarz położnik zawsze wybierze najlepsze w danej sytuacji rozwiązanie.”

Nie moja dziedzina w medycynie jest anestezjologia i dlatego z szacunkiem licze sie z wiedza i z nieco odmiennym zdaniem kolegi Jacka.
Pozdrawiam
 
 
ALICJA-L 
Poczatkujacy

Pomogła: 1 raz
Wiek: 44
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 7
Skąd: Culemborg
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 7:30 pm   porod

w Holandii tez mozesz rodzic w szpitalu tylko musisz za to zaplacic...ä
ja mialam sposobnosc korzystac z opieki holenderskiego szpitala moj synek mia wyrywane w znieczuleniu ogolnym zabki i goraco POLECAM szpital w Nieuwegein
_________________
...wiem, że teraz będzie juz innaczej...
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group