[agata]

fakt facet czasem jest przydatny- a wiecie czy sie rozni facet od wibratora.......?????
wibrator nie ma obcji odkurzania!

[Gochna H]

agata,

Cytat:

czy sie rozni facet od wibratora

dobre...ale nie na temat!!!

[agata]

Oj Gocha wiem . ale tak jakos skojarzylo mi sie- wiesz ta przydatnosc faceta czasami

[Mart2008]

Myśle ze miejsce na tej wyspie znajdzie sie i dla mnie
No musicie miec tam facetów NIE?

[elzunia]

[Mart2008]

musze chyba login zmienic bo juz druga osoba mnie z kobita pomylila a ja facet jestem:D

[elzunia]

Mart2008, hehhe oj przepraszam,ale zdaje sie,ze jak faceta sie z kobieta pomyli to chyba jest to komplement-gorzej jak kobiete ktos z facetem pomyli hehhe wtedy konflikt murowany

[ajax4ever]

Przecież masz jak byk symbol faceta przy loginie, więc jak można Cię z kobietą mylić...?

P.S. Tak na boczku, trzymajmy się tematu .

[Alutka]

Zaraz powachluje kogoś obok i juz nudno nie będzie ...hahaha .Tylko dajcie znać jak będziecie wyjezdzać .Błagam nie zapomnijcie o mnie.Już nie wazne gdzie ,wyspa jest wyspa

[Mart2008]

Znalazłem wyspę na końcu świata
Tak apropo to te wyspy to zboczenie z tematu

[ajax4ever]

Kurde, chcecie sobie dyskutować o tym na jakiej wyspie chcecie zamieszkać, to załóżcie temat . Tutaj proszę o posty na temat; Nadal Polak czy już trochę Holender.

Pozdrawiam off topicowców .

[martyna.ewa]

A ja sobie tutaj mieszkam tez 3ci rok, i musze powiedziec ze Holenderka sie nie czuje, i chyba nigdy sie czuc nia nie bede, i nawet chyba nie bede chciec. Jestem po prostu soba, i miejsce w ktorym mieszkam napewno mnie diametralnie nie zmieni. Z holenderskich zwyczajow probuje wylapywac dla siebie te, ktore mi ulatwiaja zycie , choc do wszystkiego podchodze dosc ostroznie, nie biore wszystkiego tak od razu jak mi pod nos podstawia. Zawsze musze wybadac czy rzeczywiscie to jest tak jak ktos mówi, czy cos sie pod tym kryje. Mam dystans do wszystkiego. Nic mnie specjalnie tu nie szokuje, i nie mam zamiaru na sile robic z siebie wielkiej paniusi z Holandii. Bo tu nawet rodowici Holendrzy sie tak nie zachowuja.Mieszka mi sie tutaj dobrze, i nie wierze zeby wiekszosc ludzi wypowiadajacych sie tutaj nie bylo materialistami. Wiadomo, zeby zyc to trzeba pracowac i zarabiac-czy jest w tym cos zlego? Zaloze sie ze 90 procent ludzi wyjezdza za granice tylko za kasa - moze nie po to aby dorobic sie milionów i miec 100 willi na Hawajach, ale poto zeby moc godnie zyc. Nie robcie z siebie takich delikatusnych, masz kase-zyjesz, nie masz-wegetujesz. Kazdy ma prawo zyc tak jak chce i gdzie chce. Gdyby w Polsce bylo tak kolorowo to nie byloby takich emigracji z niej. A pewnie malo jest takich ktorzy tylko wyjezdzaja tylko po to zeby miec piekny widok za oknem. Ja czuje swoja wartosc tym kim jestem od urodzenia, a nie przez to ze los mnie rzucil do Holandii, i teraz mam sie czuc Bog wie kim...

Bo tak naprawde, to chyba ciezko wyczuc jak sie czuje Holender, Niemiec, czy Francuz, nikt nie wskoczy przeciez w ich skore? Najwazniejsze chyba, gdziekolwiek sie jest , to zeby czuc sie przede wszystkim CZLOWIEKIEM.

[Justine]

Obywatel swiata

[Mart2008]

Cieszy mnie że mój temacik znowu odżył a tak wogóle to witam po mojej dłuższej nieobecności!!!!