Pomogła: 12 razy Dołączyła: 09 Mar 2007 Posty: 514 Skąd: Haga
Wysłany: Czw Lut 28, 2008 3:21 pm
kiedys widzialam u znajomej Holenderki poezje Czesława Miłosza - ale nic blizej powiedziec nie moge, bo nie mam juz z nia kontaktu (mysle ze jeszcze Szymborska powinna byc tlumaczona)
Nie wiem do czego potrzebne sa Ci tlumaczenia poezji polskiej. Osobiscie uwazam, ze poezje akurat najlepiej czytac w oryginale. Rytm, dobor slow, ich brzmienie jest nieprzetlumaczalne... Nie wyrobrazam sobie np Lesmiana po Holendersku. Co innego powiesci, choc i tu tlumaczenie to sztuka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach